W meczu 8. kolejki rozgrywek rzeszowskiej A klasy Wisłok zdeklasował na stadionie w Świlczy ekipę Bratka Bratkowice, wygrywając 6-0 (4-0). Piłkarze ze Strzyżowa przez cały mecz kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, obejmując prowadzenie już na samym jego początku. W 36. minucie po bramce Damiana Nykiela prowadzili już czterema bramki, i nawet fakt, iż minutę później, po otrzymaniu czerwonej kartki boisko opuścił Hubert Lipka, nie przeszkodził w zdobyciu kolejnych bramek i odniesieniu przekonującego zwycięstwa.
(w rozwinięciu newsa składy drużyn oraz krótki opis okoliczności w jakich padły bramki w tym meczu)
26 września 2010, 11:00 - Świlcza
Bratek Bratkowice - Wisłok Strzyżów 0-6 (0-4)
Kamil Draga 9, Wojciech Piechowiak 18, Damian Nykiel 27, 36, Grzegorz Szołdra 64, Mirosław Wilk 90+1
Bratek: Zenon Rusin (46 Paweł Jucha) - Kamil Hejnig, Paweł Hejnig, Marcin Hejnig (80 Paweł Wołowiec), Łukasz Wojton - Damian Hejnig, Kamil Sala (60 Paweł Cioch), Kamil Kurowski, Kamil Rusin (80 Łukasz Jucha) - Paweł Czaja, Mariusz Dziedzic.
Wisłok: 22. Grzegorz Bober - 3. Grzegorz Szołdra, 2. Dariusz Skwierz, 13. Hubert Lipka, 11. Mateusz Włodyka - 7. Szymon Grabowski (65, 17. Łukasz Gorczyca), 14. Damian Nykiel, 10. Andrzej Barłowski (46, 5. Kacper Lipka), 20. Kamil Draga (73, 4. Mirosław Wilk) - 8. Marek Wnęk (53, 9. Robert Klimek), Wojciech Piechowiak.
Sędziował: Michał Ziemba oraz Konrad Ziemniak i Mateusz Wielgosz (KS Rzeszów).
Żółte kartki: Kamil Hejnig 2 (32, 82), Kamil Sala (38), Kamil Kurowski (80).
Czerwone kartki: Kamil Hejnig (82, za dwie żółte) - Hubert Lipka (37, za faul taktyczny).
Jak padały bramki:
0-1 W 9. minucie na rajd z lewej strony boiska zdecydował się Mateusz Włodyka, a następnie dograł piłkę przed pole karne do zupełnie nieobstawionego Kamila Dragi. Młodzieżowiec Wisłoka płaskim, technicznym strzałem z lewej nogi zmusił do kapitulacji Zenona Rusina.
0-2 Marek Wnęk zagrał 'prostopadłą' piłkę w pole karne do wbiegającego w pole karne Piechowiaka, który precyzyjnym strzałem tuż przy bliższym słupki podwyższył prowadzenie Wisłoka.
0-3 Rozgrywający dobre zawody Andrzej Barłowski zagrał 'w uliczkę' do Damiana Nykiela, który ze stoickim spokojem, lekkim, technicznym strzałem zdobył trzecią bramkę.
0-4 Wojciech Piechowiak zdecydował się na przebojowe wejście w pole karne, zagrał piłkę wzdłuż bramki Bratkowic, gdzie wbiegający Nykiel nie miał problemu ze skierowaniem jej z bliskiej odległości do siatki.
0-5 Mający sporo miejsca przed polem karnym przeciwnika Grzegorz Szołdra zdecydował się na lekki, techniczny strzał z lewej nogi po którym piłka nieoczekiwanie znalazła drogę do bramki bronionej przez Pawła Juchę.
0-6 Już w doliczonym czasie gry, dokładne podanie Piechowiaka na lewe skrzydło trafiło do Mirosława Wilka. Pomocnik Wisłoka zdecydował się na uderzenie z 'pierwszej' piłki po którym piłka zatrzepotała w samym okienku bramki.
-REKLAMA-