W wyjazdowym spotkaniu 4. kolejki rzeszowskiej klasy okręgowej Wisłok Strzyżów pokonał Błażowiankę Błażowa 4-2 (2-0). (więcej w rozwinięciu newsa)
W spotkaniu 4. kolejki rzeszowskiej klasy okręgowej Wisłok Strzyżów pokonał Błażowiankę Błażowa 4-2 (2-0). Autorem pierwszej bramki był w 9. minucie Damian Grodzki, wykorzystując błąd bramkarza gospodarzy, który nie potrafił opanować piłki po kąśliwym strzale z dystansu Pawła Pałysa. Minutę później po atomowym uderzeniu z dystansu Szymona Wójtowicza piłka otarła się o poprzeczkę bramki Błażowianki. W 21. minucie obrońcy miejscowych wyekspediowali piłkę z własnego pola karnego, jednak na tyle niefortunnie, że trafiła ona do stojącego na 25 metrze Michała Durka, który bez zastanowienia uderzył z woleja kierując ją w samo okienko bramki Ireneusza Jamrozika. Tuż przed przerwą prowadzenie Wisłoka mógł podwyższyć Sławomir Majewski, jednak w dość dogodnej sytuacji skierował piłkę tuż obok słupka.
Po przerwie bardziej zdecydowanie zaatakowała Błażowianka i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 56. minucie nie niepokojony przez zawodników z naszego lewego skrzydła Przemysław Kanach dobiegł do linii końcowej i dograł piłkę do Bartosza Kuśnierza, który bez problemu skierował ją do siatki. Dość powiedzieć, że podopieczni Jacka Klisiewicza dopiero w 68. minucie oddali pierwszy (niecelny!) strzał w tej części gry. W 79. minucie niektórzy z kibiców Błażowianki już podnieśli ręce do góry w geście triumfu, gdy po fatalnym błędzie Norberta Zimnego, strzał głową Wojciecha Kruczka o centymetry minął bramkę Wisłoka. Młody golkiper jednak w pełni zrehabilitował się kilkadziesiąt sekund później, gdy efektownie wybronił piłkę zmierzającą w samo okienko jego bramki po strzale głową z bliskiej odległości. W końcówce Błażowianka już zdecydowanie i wszelkimi środkami dążyła do zdobycia bramki czego skutkiem były bardzo groźne kontrataki Wisłoka. W 81. minucie Kamil Adamczak uciekł goniącym go obrońcom przebiegając prawie pół boiska, jednak próba lobowania bramkarza miejscowych nie przyniosła skutku. Jednak pięć minut później do kontry pobiegł wraz z Jakubem Krokiem, i po wymianie dwóch podań z nim, osamotniony obrońca gospodarzy nie był już w stanie zapobiec utracie bramki. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry jakość siatek wiszących na bramkach w Błażowej sprawdził Szymon Wójtowicz, kiedy po rzucie rożnym, atomowym wolejem posłał piłkę obok nie próbującego nawet interweniować Jamrozika. Na osłodę gospodarze uzyskali jeszcze jedno trafienie, które w główniej mierze było zasługą najaktywniejszego w ich szeregach Przemysława Kanacha. Tym razem po jego akcji skrzydłem i zupełnym braku organizacji w szeregach obronnych Wisłoka, skutecznym strzałem popisał się Sławomir Wyskiel.
30 sierpnia 2015, 17:00 - Błażowa
Błażowianka Błażowa - Wisłok Strzyżów 2-4 (0-2)
Bartosz Kuśnierz 56, Sławomir Wyskiel 90+3 - Damian Grodzki 9, Michał Durek 21, Kamil Adamczak 86, Szymon Wójtowicz 90+1
Błażowianka: 89. Ireneusz Jamrozik - 3. Sebastian Bober, 11. Tomasz Drewniak, 15. Robert Mijalny, 5. Bartłomiej Ząbek (68, 2. Marcin Mijalny) - 13. Robert Borkowski (27, 10. Tomasz Ostafiński), 6. Piotr Woźniak, 16. Przemysław Kanach, 8. Maciej Kruła (61, 17. Sławomir Wyskiel), 9. Bartosz Kuśnierz - 7. Wojciech Kruczek.
Wisłok: 1. Norbert Zimny - 15. Michał Durek, 6. Wojciech Piechowiak, 11. Mateusz Włodyka, 13. Kamil Draga - 17. Jakub Krok (90+1, 16. Wiktor Margański), 7. Szymon Wójtowicz, 8. Łukasz Gorczyca, 10. Damian Grodzki (51, 19. Marcin Warchoł), 18. Paweł Pałys (60, 9. Artur Szaro) - 14. Sławomir Majewski (62, 20. Kamil Adamczak).
Sędziowali: Karol Krzak oraz Marek Pająk i Marek Chrabąszcz (KS Mielec).
Żółte kartki: Robert Mijalny (74) - Łukasz Gorczyca (40), Szymon Wójtowicz (78), Kamil Adamczak (86).
Widzów: 100.
Link do relacji na żywo w serwisie RegioWyniki.pl:
http://regiowyniki.pl/mecz/6182/Pilka_Nozna/
Link do relacji z meczu w serwisie www.blazowianka.net:
http://www.blazowianka.net/news.php?readmore=1264
opracował: Grzegorz Bober