Z pewnością nie żałowali Ci którzy przybyli w dzisiejsze popołudnie na stadion Wisłoka oglądać spotkanie ostatniej w tym roku kolejki spotkań rzeszowskiej okręgówki. Miejscowi dokonali rzeczy wręcz niemożliwej, przegrywając jeszcze w 88. minucie 2-3 z Bratkiem Bratkowice oraz grając dwóch zawodników mniej, zdołali odnieść zwycięstwo 5-3 (więcej w rozwinięciu newsa)
11 listopada 2014, 14:00 - Strzyżów
Wisłok Strzyżów - Bratek Bratkowice 5-3 (2-2)
Sławomir Śliwa 10, 90, 90+4 (k), Mateusz Włodyka 38, Artur Szaro 88 - Rafał Łoboda 35, Marcin Tarczyński 43 (k), Kamil Kurowski 67 (k)
Wisłok: 80. Damian Bober - 13. Kamil Draga, 4. Krzysztof Pasek, 16. Przemysław Matłosz (67, 1. Norbert Zimny), 11. Mateusz Włodyka - 6. Kamil Pirga (59, 2. Artur Szaro), 5. Sławomir Śliwa, 3. Wojciech Piechowiak, 10. Artur Róg, 17. Jakub Krok - 18. Paweł Pałys.
Bratek: 1. Rafał Jucha - 17. Kamil Hejnig, 4. Bartosz Nosek, 5. Marcin Tarczyński, 6. Marcin Cyło, 19. Patryk Świst, 9. Rafał Łoboda, 10. Paweł Hejnig, 15. Damian Hejnig (85, 14. Łukasz Sochacki), 16. Kamil Kurowski, 18. Mariusz Kowal.
Sędziował: Sebastian Antosiewicz (KS Rzeszów).
Żółte kartki: Krzysztof Pasek, Mateusz Włodyka, Wojciech Piechowiak - Kamil Hejnig, Patryk Świst.
Czerwone kartki: Mateusz Włodyka (55, za drugą żółtą), Damian Bober (65, za faul taktyczny) - Patryk Świst (90, za drugą żółtą), Rafał Jucha (90+3, za faul taktyczny).